Witam kochani!
Ostatnio, to znaczy w zeszłą środę jak już zapowiadałam
byłam na wycieczce w Lublinie. Wspaniałe miasto. Zazdroszczę tym co tam
mieszkają. Jest taki piękny, te cudowne kamienice w pastelowych kolorach.
Świetnie! Na wycieczki najczęściej jeździmy do Warszawy, w Lublinie byłam
pierwszy raz. Jednak uważam, że jest to o wiele fajniejsze miasto niż nasza
stolica. Nie ma tam takich tłumów i wgl jak by ludzie nie żyli w takim
pośpiechu.
Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od
Majdanku. Straszne miejsce. Jednak polecam odwiedzenie z przewodnikiem można
naprawdę poznać historię tego miejsca. To co w latach 1941-1944 tam się działo
jest na prawdę okropne. Nie rozumiem jak można tak postępować z jakimi kol wiek
ludźmi. Miejsce to skłania do refleksji.
Następnie zwiedzaliśmy podziemia
Lublina. Szczerze mówiąc nie zachwycił mnie ten punkt wycieczki jednak
dowiedziałam się czegoś o historii tego miasta.
Później mieliśmy ponad 2 godziny
na spacer na Starym Mieście.
Oto kila zdjęć z wspaniałego Lublina.
Na koniec byliśmy w teatrze im. Juliusza Osterwy na
sztuce „Mistrz i Małgorzata”. Powiem
szczerze była to najsłabsza sztuka na jakiej byłam. Pierwszy minus to to, że
była strasznie długa. Trwała ponad 3h. Uważam, też że kto nie czytał książki
ciężko było mu się połapać o co tam w ogóle chodzi. Ja natomiast czytałam (human zobowiązuje :D) więc
było mi łatwiej zrozumieć xd
Najlepsza była scena Bal u Małgorzaty (jak ktoś
czytał wie o co chodzi xd). Była w bardzo nowoczesnym styl oraz dość
erotyczna.
Najbardziej z całej sztuki podobała mi się gra aktorska głównego bohatera Wolanda, którego zagrał Przemysław Stippa (myślę, że większość nie wie kto to, ja też nie wiedziałam nawet jak ten człowiek się nazywa, gra on w Barwach szczęścia Władka, poznałam go po głosie). Mało znany aktora rolę w którą się wcielił zagrał fantastycznie. Jego charakteryzacja była też świetna.
Najbardziej z całej sztuki podobała mi się gra aktorska głównego bohatera Wolanda, którego zagrał Przemysław Stippa (myślę, że większość nie wie kto to, ja też nie wiedziałam nawet jak ten człowiek się nazywa, gra on w Barwach szczęścia Władka, poznałam go po głosie). Mało znany aktora rolę w którą się wcielił zagrał fantastycznie. Jego charakteryzacja była też świetna.
Kilka zdjęcia
z spektaklu.
Źródło: lubelskie.pl
news.o.pl
kurier lubelski.pl
e-teatr.pl
Źródło: lubelskie.pl
news.o.pl
kurier lubelski.pl
e-teatr.pl
Jak by kogoś sztuka zainteresowała tutaj znalazłam jej zwiastun na youtube!
Kochani dziękuję za każdy
komentarz <3
Pozdrawiam !